poniedziałek, 25 października 2010

Mało, ale dużo - kanapki

Czyli mało jedzenia, które oszukuje nasze oczy i pozwala się najeść. Szczególnie polecam tym, którzy mają potrzebę wchłaniać ogromne ilości jedzenia w siebie...

Oto sposób na kanapki:
Składniki na 1 porcję:
3 kromki chleba ciemnego
3 plastry wędliny
1 pomidor
1 mała cebula
troszkę margaryny, żeby posmarować chleb

Tworzymy najzwyklejsze kanapki. Myk polega na tym, że kroimy te kanapki na mniejsze części i wykładamy na talerz. Gdy bierzemy całą kromkę do ust - robimy gryza... w zależności od różnych czynników te kęsy mogą być ogromne, więc wpychamy do buzi nawet pół kromki na raz, szybko przełykamy i kolejny gryz. To jest niezdrowe i nam szkodzi z kilku powodów. Jedzenie z talerza znika bardzo szybko, a my ciągle chcemy czuć smak pysznej kanapki w ustach. Ostatnia kanapka właśnie się skończyła. A my nadal jesteśmy bardzo głodni. Trawienie przebiega dużo wolniej niż my jesteśmy w stanie przełknąć. Powolne jedzenie nie obciąża naszego organizmu. Gdy pokroimy kanapki na małe kawałki - wydaje się, że jedzenia mamy dużo więcej niż w rzeczywistości. Ponadto po każdy kęs musimy sięgnąć ręką, co daje nam trochę czasu na spokojne przełknięcie i delektowanie się posiłkiem. Gdy na kanapce mamy pomidora i cebulę musimy uważać, żeby nie zgubić czegoś z naszego kawałeczka, bo produkty nie są do siebie przyklejone ;) To daje jeszcze chwilę dla naszych zmysłów. Jemy wolniej, więc szybciej poczujemy się najedzeni. Taki triki pomagają skurczyć żołądek, przez co można rozpocząć lub wspomóc walkę ze zbędnymi kilogramami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz